Odpowiednia aranżacja sypialni jest kluczem do zdrowego snu. Czego unikać, a co może nam pomóc zrelaksować się po długim, ciężkim dniu? Dzisiaj podpowiemy jak zadbać o wnętrze, aby nasz organizm mógł w nocy w pełni odpocząć.
Relaksujące kolory receptą na lepszy sen
Pierwszą kwestią wpływającą na jakość naszego snu, na którą musimy zwrócić uwagę podczas przygotowywania sypialni, jest kolor ścian. Część barw wysyła do naszego mózgu pobudzające sygnały, przez co znacznie ciężej w ich otoczeniu będzie zasnąć. Wystrzegać powinniśmy się chociażby pomarańczowego, intensywnych odcieni zieleni oraz różu, żółtego czy czerwonego. Problematyczne są także mocno kontrastujące ze sobą połączenia. Nie warto jest stawiać na ciemniejsze odcienie farby, które będą nas przytłaczać oraz budować we wnętrzu chłodne i nieprzyjemne wrażenie przeszkadzające w zasypianiu. Wybierajmy te w łagodnych, najlepiej rozbielonych odcieniach, mające uspokajające działanie. Zamiast mocnych brązów pomalujmy sypialnię na beżowo, a ciemny grafit zastąpmy szarościami. Jeśli chcemy wprowadzić jednak trochę radośniejsze kolory na przykład do pokoju dziecięcego, postawmy na pastele.
Minimalizm kluczem do sukcesu
Dobrym rozwiązaniem jest urządzenie sypialni w stylu minimalistycznym, czyli ograniczając wszelkie dodatki. Nie tylko mogą one nas łatwo rozpraszać, lecz także są miejscem sprzyjającym osadzaniu się kurzu czy rozwijaniu bakterii podrażniających nasze drogi oddechowe. Przy niewielkiej ilości ozdób znacznie łatwiej będzie również utrzymać porządek. Podkreślmy, że bałagan często powoduje rozdrażnienie, które utrudnia wypoczynek. Świetnym rozwiązaniem zamiast kolejnych “zbierających kurz” figurek będą zielone rośliny. Poprawiają one jakość powietrza poprzez zwiększenie jego wilgotności, co szczególnie pomocne będzie w okresie grzewczym. Dodatkowo część gatunków, jak chociażby paproć czy skrzydłokwiat, pochłania szkodliwe substancje stanowiące składniki smogu. W sypialni warto też zrezygnować z elektroniki. Większość urządzeń emituje niebieskim światłem i w ten sposób pobudza mózg do działania. Przeszkodą w wypoczynku może być nawet malutka dioda od ładowarki.
Idealne łóżko czyli jakie?
Oczywiście, nie możemy zapomnieć także o naszym łóżku. Najważniejszym krokiem jest tutaj wybór materaca. Jego wymiary muszą być idealnie dobrane do wielkości stelaża, aby zminimalizować ryzyko powstawania urazów mechanicznych. Jednak prawdziwym kluczem do komfortowego snu jest dopasowanie twardość danego modelu do naszej wagi oraz upodobań. Jeśli podłoże okaże się za miękkie nasz kręgosłup będzie się wyginał w łuk, na za twardym może się nienaturalnie prostować. Wszystko to prowadzi do dolegliwości bólowych całego ciała, a także sprawia, że rano będziemy czuć się jeszcze bardziej zmęczeni niż przed położeniem się spać. Istotne, nie tylko dla osób szczególnie wrażliwych na kurz i bakterie, są właściwości antyalergiczne. To właśnie za ich sprawą mamy pewność, że nasze łóżko nie stanie się miejscem, gdzie rozwijać będą się grzyby i roztocza pogarszające jakość snu. Nie bez znaczenia pozostaje również rama, którą należy wybrać w zależności od naszych potrzeb. Część modeli kontynentalnych posiada dodatkowe szuflady, co znacznie ułatwia codzienne porządki w sypialni.
Na jakość snu wpływa wiele czynników. Często, za nieprzespaną noc może odpowiadać drobny szczegół rozpraszający uwagę i pobudzający mózg do działania. Właśnie dlatego dobrze jest przyjrzeć się aranżacji sypialni i zastanowić, co może być źródłem problemu.